Dworzec PKP jest śliczny, aczkolwiek mocno zaniedbany. Kupujemy bilety do Lublina i czekamy na pociąg. Do Lublina docieramy z ponad 2godzinnym opóźnieniem (ach PKP, PKP!). Summa sum bilety na nieco utrudniona podróż powrotną wyniosły nas +/- tyle samo ile kosztowałby nas bezpośredni autokar (50zł).