Dość długa przesiadka w Elbasan, czekaliśmy na załadunek busa. Okazało się, że w bagażniku jechać będą z nami kury. Łącznie wyprawa do granicy zabrała nam cały dzień. Po drodze oczywiście przestoje przy górskich wodospadach, a w trakcie częstowanie się czym kto ma.