Powinniśmy dotrzeć około 18. Pociąg do Czerniowców mamy o 21:oo (chyba).
Dotarliśmy. Lwów rozkopany. Trochę nam zajęło szukanie tramwaju, ale przy okazji zjedliśmy obiad.
Kupujemy bilet na pociąg do Czerniowców - ten który jedzie dwa razy dłużej (21 z minutami ze Lwowa, po 8 w Cz.) - dziś to będzie nasz nocleg. W przedziale z nami jedzie Darek - Ukrainiec, częściowo polskiego pochodzenia. Skończył historię sztuki w Petersburgu - przez kilka godzin słuchamy opowieści o tym mieście - może w kolejne wakacje?